634 laski w 5 dni...jestem zmeczona!

haha, bez przesady, temu to by nawet nie sprostala moja ulubiona Neti, ale o niej moze innym razem. To oczywiscie cytat z "Erin Brokovich" i powoli zaczynam rozumiec, czemu ten film dostal Oscara, czy co tam on dostal. Dzis ogladalam go i mi sie podobal.

Dochodze do wniosku, ze mam bardzo ladne nogi. Przeszlo mi nawet do glowy, ze to moze dlatego dziewczyny z klasy mnie nie bardzo lubia. Co ja na to poradze, ze nie wszyscy moga byc ladni? Moge sie tylko cieszyc, ze ja do nich naleze. Oczywiscie, chcialabym, zeby wszyscy byli ladni, ale oczywiscie bez przesady. A poza tym, to i tak jest niemozliwe, wiec po co o tym myslec.

Dzis w mojej szkole wywiesili liste przyjetych gimnazjalistow. Bylam tam z moja przyjaciolka Zuzu. Ostatnio myslalam troche o naszej przyjazni i doszlam do wniosku, ze jest ona mozliwa, bo Zuzu tez ma ladne nogi. Oczywiscie, ja mam ladniejsze, bo w przeciwnym razie jednak nie bylaby mozliwa. Patrzylysmy na te dziewczyny, ktore maja do nas przyjsc we wrzesniu i stwierdzam jedno; nie pozwole zrobic sobie w szkole konkurencji. Wszystkim gimnazjalistom, ktorzy ida teraz do wszytskich szkol srednich, stanowczo mowie; wypierdalac!

Bylam wczoraj na imprezie. Niestety, znowu sie nawalilam, a tak sobie obiecywalam, ze ostatnio byl juz ostatni raz! Potem dzieja sie dziwne rzeczy. Rano obudzialm sie w domu u Kasi i powiedziala mi, ze przelecialo mnie dwoch gosci. Nie chce mi sie jakos w to wierzyc. To, ze nie bardzo pamietam, co sie dzialo, nie znaczy, ze jestem latwa i daje na prawo i lewo.

Ide juz. Pozno, ale musze sobie jeszcze szczelic maseczke na stopy, bo na wszytsko inne juz dzisiaj robilam.

Pa, Skarby ;*